Hej tutaj znowu Ola :D
właśnie wróciłam do domu , byliśmy z Gandzią się przejść i na bilardzie .
Haha , jej mina bezcenna kiedy nie mogła ze mną wygrać w piłkarzyki , w bilarda ja nigdy nie moge , a w piłkarzyki ona ; >
ok 4/5 razy musiałam grać , bo była niezadowolona .
Jak nam się już znudziło to spędziłyśmy trochę czau przy drodze hahahah .
Tak , najpierw ja się zaczełam jarać śniegiem < ale nie lubię zimy ;] > Potem ona .
Efektem naszych "zabaw" jest mój mokry tyłek i ogólnie cała jestem mokra ii mój telefon na tym ucierpiał , Angeliki też .
Jak w domu się tylko rozebrałam wysypała się tona śniegu z pod kurtki , ziimno było :D
I mam kila zdjęć ze wczoraj , dzisiaj dopiero przepatrzyłam .
piesek Gandzi , taki słodki ale wielkii . |
nasze buty odrazu po wyjściu z domu .:D |
słodziak , misiek do spania. |
Dowiedziałam się , że w następną sobotę tata wraca <3 jednak nie zostaje w Londynie.
juhuuu , wreszcie ;)
Teraz nie będę mogła się doczekać xd'
Nie wiem czy tylko mi , ale zdaje mi się, że ten spot to mi psuje jakoś zdjęć ...
Nie wiem czy tylko mi , ale zdaje mi się, że ten spot to mi psuje jakoś zdjęć ...
ja mam już serdecznie dość zimy :]
OdpowiedzUsuńja dokładnie tak samo :D
Usuńśliczne zdjęciaa .;)
OdpowiedzUsuńAle bym chciała pojechać do Londynu ♥ Uwielbiam piłkarzyki :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja też bym chciała <3 może kiedyś ...:D
Usuńpiłkarzyki - nono ;D
fajne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńJaka mina?:)
OdpowiedzUsuńGandzia
twój bulwers i trzepanie piłkarzykami jak nie mogłaś wygrać :D
Usuń